Credit-Score – sześć najpopularniejszych mitów

Perspektywa kupna domu czy mieszkania w Wielkiej Brytanii sprawia, że coraz więcej mieszkających tu Polaków zainteresowało się swym Credit-Score. Nic dziwnego, to niego w dużej mierze zależy w jaki sposób jesteśmy postrzegani przez banki udzielające kredytów. Niestety w kręgi zainteresowanych, jak zawsze, wkradają się mity i nie mające pokrycia w rzeczywistości teorie. Postaramy się dziś wyjaśnić sześć najpopularniejszych.

1. Nie używaj kart kredytowych!

„Korzystanie z kart kredytowych oznacza, że nie radzisz sobie z wydatkami i wciąż brakuje Ci pieniędzy. Żaden bank nie udzieli Ci kredytu”

Oczywiście bzdura. Na Twój Credit-Score nie ma wpływu ile pieniędzy pożyczasz i na co wykorzystujesz swój kredyt. Algorytm ocenia jedynie, czy wywiązujesz się z warunków umowy zawartej z kredytodawcą. W przypadku karty kredytowej, między innymi:
- czy nie spóźniasz się z opłacaniem statementów;
- czy spłacasz całe zadłużenie czy jedynie ustaloną kwotę minimalną.

Używanie kart kredytowych nie wpłynie negatywnie na Twój rating, wręcz przeciwnie – pomoże Ci go poprawić, bądź całkowicie zbudować wiarygodność kredytową w Wielkiej Brytanii. Jeżeli więc jeszcze nie masz karty – zapraszam do tego artykułu.

2. Mieszkanie w lepszej dzielnicy poprawi mój rating

„Przeprowadzka z Seven Sisters na Chelsea lub z Dagenham na Wimbledon polepszy moją wiarygodność kredytową. Osoby mieszkające w bogatszych i bezpieczniejszych dzielnicach częściej dostają kredyty”

Kolejny nonsens. Dzielnica czy miasto w którym mieszkasz może i ma wpływ na wysokość ubezpieczenia Twojego domu lub samochodu ale nie wpływa na Twój Credit-Score. Co gorsze, przeprowadzając się często, lub w okresie bezpośrednio poprzedzającym aplikowanie o kredyt, narażasz się na zmniejszenie swego ratingu. Kredytodawcy określają bowiem stabilność finansową aplikantów, także przez pryzmat okresu zamieszkiwania pod aktualnym adresem.

Inną sprawą o której warto wspomnieć jest także konflikt adresów w bazie danych. Częste przeprowadzki mają wpływ na rejestrowanie różnych adresów – w banku, przychodni lekarskiej, bibliotece etc. Nasz rating obniży się, kiedy zapomnimy zaktualizować choćby jeden wpis.

3. Głosowanie? A co to ma wspólnego z kredytem?

„Banku nie interesuje na kogo głosowałem w ostatnich wyborach. Nie mam angielskiego obywatelstwa więc i tak nie mogę tego robić.”

Po części racja. Banku nie interesują Twoje poglądy polityczne, ale jeśli zamierzasz ubiegać się o kredyt, warto zarejestrować się w Electoral Roll – spisie mieszkańców uprawnionych do poszczególnych głosowań w gminie, którą zamieszkujesz. Nawet nie mając brytyjskiego paszportu, masz prawo oddać głos np. w wyborach lokalnych lub do parlamentu europejskiego. Twoja obecność na liście wyborców wpływa pozytywnie na Twój rating.

4. Rachunki za gaz czy prąd nie wpłyną na mój Credit-Score

„W przeciwieństwie do np. płatności za telefon czy kartę kredytową, płacenie rachunków za gaz czy wodę nie ma wpływu na moją zdolność kredytową”

Niestety nieprawda. Niektórzy z providerów nie dzielą się swoją wiedzą z agencjami ratingowymi, ale większość to robi, np:

- British Gas, Yorkshire Water – dzielą wszystkie informacje, włączając wysokość rachunków czy dokonywanych wpłat
- BT, E.On, Scottish Power, Npower – dzielą informacje o spóźnionych bądź nieopłaconych rachunkach
- EDF, Sky, TalkTalk – zastrzegają prawo do dzielenia wszystkich informacji, ale zwyczajowo tego nie robią.

Działa to także w drugą stronę. Jako osoby z wysokim Credit-Score, wiarygodne finansowo – mamy szanse uzyskać atrakcyjniejszą ofertę.

5. Posiadanie samochodu wpływa na Twój rating.

„Skoro stać mnie na utrzymanie auta, poradzę sobie ze spłatą rat kredytowych”

Niestety nie działa to w ten sposób. Jeżeli kupiłeś samochód za gotówkę, lub otrzymałeś go w prezencie, fakt ten w żaden sposób nie wpłynie na Twoją zdolność kredytową. Co innego, jeżeli zrobiłeś to „na raty” i wtedy zadziała tak jak każdy inny kredyt.

6. Posiadanie kont na Experianie czy Equifaxie podniesie Twój Credit-Score.

„Experian obiecuje relatywny wzrost współczynnika kredytowego za jedyne ?X miesięcznie”

Nie daj się oszukać, czytaj ze zrozumieniem. Agencje ratingowe oferując dostęp do swoich danych kredytowych w postaci kont online, robią to w taki sposób, byśmy odnieśli wrażenie, że już sam fakt dokonania płatności za usługę poprawi nasz wynik. Posiadanie takiego konta może oczywiście pomóc (pokazując strefy raportu nad którymi powinniśmy pracować, poprawić błędy) ale niczego nie gwarantuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


trzy − = 0

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>