Witam wszystkich. Do UK przyjechalem pare lat temu, zaraz po tym jak moja byla juz zona zostawila mnie z dwojka dzieci i ogromnymi dlugami. Postanowilem zarobiac pieniadze i stopniowo splacac dlugi. Po 1,5 roku zabralem dzieci z Polski do siebie i juz sobie tak razem tu zyjemy prawie 5 lat. Nasz spokoj zostal zburzony wczoraj, kiedy to na moj angielski adres przyszlo pismo z firmu windykacyjnej EOS, wzywajace mnie do zapalty kilkunastu tysiecy zlotych. Myslalem ze mam wszytkie dlugi pod kontrola, a jednak okazalo sie ze nie. W liscie firma grozi mi przekazaniem sprawy do Royal High Court of Justice i zajeciem wynagrodzenia w Anglii. Czy ktos wie jak to dziala? Czy oni na prawde moga zajac mi wynagrodzenie? Jak szybko moga to zrobic?
nie mam kilkunastu tysiecy zeby im zaplacic w ciagu 14 dni…Z gory dziekuje za odpowiedz.