Fredrickson International – wezwanie do spłaty!
Home › Forums › Zadłużenie w UK › Fredrickson International – wezwanie do spłaty!
Ten temat zawiera 11 odpowiedzi, ma $s, i został ostatnio zaktualizowany przez szkocki 8 lata, 8 miesiące temu.
-
AutorPosts
-
Lipiec 20, 2014 o 11:26 #1440
po krótce – otrzymałam list od wyżej wymienionej firmy wzywający mnie do uregulowania zadłużenia o którym nie mam pojęcia. Zignorowałam go i uznałam za pomyłkę. Następnie zaczęły się telefony, które również zostały zignorowoane (telefony na stary numer, który przeniosłam do Lebary i nie używam go na codzień więc mogą sobie dzwonić).
Wczoraj dostałam drugi list zawierający więcej szczegółów. Piszą, że to dług przejęty z Nationwide – miałam tam kiedyś konto ale zostało zamknięte wieki temu.
Czy mam zacząć się bać? Nic nie wiem o żadnych długach, a podobno jestem im winna prawie 300 funtow!!
Lipiec 20, 2014 o 14:05 #1441Na forum był podobny temat. Standardowe postępowanie w Twoim przypadku to – zrób credit check i sprawdź czy rzeczywiście mają podstawy, skontaktuj się z nimi w celu udowodnienia że masz zadłużenie i wtedy zobacz co robić.
Mnie ścigali ok 2 lata temu. Po kilku tygodniach uporczywych listów przestali – widocznie zrozumieli, że nie mają racji.
Lipiec 20, 2014 o 14:39 #1445tu masz podobna historie – http://oszczedzarka.co.uk/forums/temat/problem-z-windykatorem-firma-lowell/
Lipiec 22, 2014 o 19:42 #1519Witam ponownie i dziękuje za zainteresowanie.
Doczytałam wszystko i tak też zrobiłam.Zarejestrowałam się w checkmyfile ale system nie mógł mnie zweryfikować, więc musiałam czekać 3 dni na głupi list z PINEM. W międzyczasie poszłam do Nationwide i po prostu zapytałam o co chodzi w okienku. Dziewczyna nie była za bardzo zorientowana więc czekałam prawie godzine na rozmowe z kimś kto miał podobno wiedzieć coś więcej. I tak dzień zmarnowany więc co mi tam. Tym bardziej, że naprawde przestraszyłam się tą sprawą – 300 funtów drogą nie chodzi.
Wreszcie dowiedziałam się, że po „zamknięciu” konta w lutym 2009 roku i moim wyjeździe do Polski, w kwietniu zostało obciążone głupim PayPalem. Nie mam pojęcia dlaczego.
W każdym razie zostałam za to ukarana i konto zostało „odwieszone” do momentu uregulowania zaległości. Pan twierdzi, że bank wysyłał powiadomienia na ostatni adres ale do dnia dzisiejszego mieszka tam moja siostra i nie przypomina sobie aby cokolwiek z nationwide przychodziło. Odsetki były naliczane do 2011, kiedy konto zamknęli a dług sprzedali windykatorom. Wróciłam do UK pół roku temu i nie miałam dotąd żadnych problemów. Aż do teraz.
Checkmyfile pokazuje DEFAULT z nationwide i pokaźne zadłużenie z Fredrickson…
Czyli co, moja wina – muszę płacić? :(
Lipiec 22, 2014 o 22:20 #1524jeżeli jak sama mówisz wina leży po Twojej stronie – chyba tak.
Ale co z tym paypalem, skąd to się wzięło?Lipiec 22, 2014 o 23:18 #1527ja bym się nie poddawał:
1. Następnym razem w Nationwide romawiaj tylko z managerem
2. Poproś siostrę o napisanie listu, w którym stanowczo zaprzecza jakoby przysyłana była do Ciebie jakakolwiek korespondencja
3. Zażądaj anulowania odsetek i zadeklaruj, że poczuwasz się w obowiązku spłacić pierwotną karę/debet na koncie. Nie wiedziałaś o zadłużeniu to niby jak miałabyś go spłacić. Nie wiem tylko jak to rozwiązać technicznie, bo Nationwide sprzedał zobowiązanie i nie może teraz tego anulować, z kolei Fredricksona też interesuje cała kwota. Odwiedzę jutro znajomego, który będzie wiedział na pewno i dam znać :)Lipiec 23, 2014 o 16:34 #1529bardzo dziekuje kazdemu kto stara sie pomoc :)
Lipiec 23, 2014 o 20:43 #1530musisz złożyć oficjalne zażalenie do Nationwide i zobligować ich do zweryfikowania kwoty zadłużenia jaką sprzedali Fredricksonowi. W tym czasie muszą zgłosić sprawę agencjom ratingowym, które nie zdejmą co prawda defaulta ale zamarkują to jako subject to dispute, w tym czasie proces windykacji powinien zostać zatrzymany. Teraz tylko nie wiem za bardzo co będzie lepsze – spłacić całość i ubiegać się o odszkodowanie, czy nie płacić nic aż do momentu kiedy obniżą kwotę do pierwotnego zadłużenia. Zobacz co Ci powiedzą
Lipiec 28, 2015 o 06:41 #2206NIE BYLAM TU TAK DAWNO ZE AZ ZAPOMNIALAM HASLA HAHA.
Tu zaczela sie historia wiec pomyslalam, ze wroce i napisze jak sie skonczylo. Fredrickson wycofal swoje rzadania i dogadal sie z nationwide, ktoremu ja z kolei oddalam to co pierwotnie bylam winna – bez odsetek. wszystko dzieki dobrym ludziom ze StepChange, ktorzy mnie poprowadzili no i Wam bo wiedzialam od czego zaczac.
Nie byli w stanie udowodnic, ze wiedzialam o dlugu (bo niby jak skoro nie dostawalam na zaden adres zadnej korespondencji
Lipiec 28, 2015 o 10:33 #2207milo znow Cie widziec i jeszcze milej slyszec dobre wiadomosci! :)
Jezeli znajdziesz chwile napisz dokladnie co i jak zalatwialas, napewno komus sie to przyda w przyszlosci
Lipiec 29, 2015 o 06:43 #2210praktycznie wszystko zalatwili za mnie ludzie ze step change. wrecz podyktowali wzory listow, mowili co mam mowic podczas rozmow z fredricksonem – troche to trwalo ale sie udalo :)
Sierpień 15, 2015 o 10:19 #2217:) nie to, żebym robił im reklamę (a nawet jeśli – to przecież fundacja a nie jakaś firma nastawiona na zysk), ale pisaliśmy już o stepchange w tym artykule :)
-
AutorPosts
Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.