Okres między chwilą, kiedy długi wymykają się spod kontroli a momentem, w którym tak naprawdę zdajemy sobie z tego sprawę i bardzo trudno jest już podjąć właściwe decyzje odnośnie naprawy sytuacji, jest bardzo krótki i trudny do zauważenia. Jest niczym ślepa uliczka, w którą mozolnie brniemy a nie mamy pojęcia, że kończy się murem nie do przeskoczenia tuż za zakrętem. Stres, wieczne uczucie obawy, nieprzespane noce, okłamywanie siebie samego. To wszystko sprawia, że ciężko jest myśleć o problemie w sposób rozsądny i spróbować podjąć próbę naprawy.
Dlatego istotną rzeczą, o której osoby zapadające w zadłużenie często zapominają, jest określenie owego momentu i umiejętność nazwania rzeczy po imieniu. Wiele osób, nawet kiedy już zdaje sobie sprawę, z jak poważnym problemem się zmaga, ignoruje go dodatkowo pogarszając sprawę.
Istnieje wiele sytuacji dających Ci znak, że coś jest nie tak, że należysz do grona osób popadających w zadłużenie i wystarczy, że nauczysz się je dostrzegać. A kiedy to zrobisz, zacznij o nich rozmawiać jak najwcześniej. Odpowiedz sobie na kilka pytań:
Czy masz trudności z opłacaniem domowych rachunków na czas?
Czy przekraczasz limit na karcie kredytowej?
Czy zaciągasz kolejne pożyczki aby spłacić stare?
Czy korzystasz z chwilówek, „payday loans”?
Czy spłacając kartę lub inny kredyt, przelewasz tylko minimalne kwoty?
Czy boisz się odbierać telefonów od nieznanych osób lub listów w obawie przed windykatorami?
Nawet jeżeli nie masz problemów z zadłużeniem, ale odpowiedziałeś twierdząco przynajmniej na jedno z powyższych pytań, oznacza, że znajdujesz się w grupie zwiększonego ryzyka i problem złego zadłużenia może Cię dotyczyć. Czas na działanie, podjęcie decyzji i pracę u podstaw. Zacznij od porządnego zaplanowania domowego budżetu.
Jeżeli problem z długami to w Twoim przypadku coś więcej niż tylko perspektywa przyszłości, kiedy jest przypadkiem bardziej namacalnym – nie chowaj głowy w piasek, zgłoś się po pomoc:
Zapytaj na naszym forum – na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie Ci pomóc, lub ma podobne doświadczenia
Rozmawiaj z wierzycielami, jeżeli nie jesteś w stanie spłacać należności. Wielu z nich zgodzi się rozłożyć je na mniejsze, łatwe do spłacenia raty
Skorzystaj z usług darmowych doradców, jak np. StepChange Chairity. Przeanalizują Twoją sytuację i wskażą ścieżkę działania
No tak… ale jak to jest jak ktos naprawde ciezko przedzie, kiedy zarabia malo i naprawde nie starcza mu „do pierwszego”, mimo, ze nie jest jakos rozrzutny ale po prostu zarabia za malo?
Wiadomo, że są różne sytuacje w życiu, które przyciskają nas do ściany. Chodzi jednak o to aby starać się ich unikać, wyciągać wnioski, uczyć się na błędach. Wiem, że brzmi to banalnie ale przecież nikt nie przyjechał do UK aby żyć od pierwszego do pierwszego. Ten kraj daje mnóstwo możliwości, wystarczy je dostrzec i podnieść z ziemi :)
Warto zastanowić się jak zacząć więcej zarabiać. W przypadku braku środków warto zainwestować w siebie np szkolenia, język. Później poszukać lepszej pracy i ewentualnie coś gdzieś jeszcze dorobić. Jest wiele możliwości ale należy zrobić pierwszy krok i to jest najtrudniejsze.