Dobry prezent za ?5. Mozaika ze zdjęć.

Kto powiedział, że idealny prezent musi być drogi? Ba, kto śmie twierdzić, że w ogóle musi nas kosztować? Postaram się dziś przekonać Cię, że najnowsze PlayStation, smartfon czy inny drogi gadżet może i jest fajnym prezentem ale pod warunkiem, że dysponujemy odpowiednim budżetem, lub nie liczymy się z nim wcale. Co zrobić, kiedy bliska nam osoba obchodzi urodziny, wychodzi za mąż czy inna wyjątkowa sytuacja zmusza nas do jej obdarowania, a konto świeci pustkami? Wystarczy o odrobinę zmienić postrzeganie tej kwestii, odciąć się od ogarniającego nas konsumpcjonizmu. Przestać przeliczać uczucia łączące Cię z osobą, której szykujesz niespodziankę na pieniądze, za które kupisz jej prezent. Postaraj się zamienić je na to co siedzi w Twojej wyobraźni. Na pomysł. Na czas, który poświęcisz na jego realizację. Sam już nie wiem co jest fajniejsze – dostawać takie prezenty, czy samemu je szykować. Inna kwestia, to prezenty nieprzemyślane. Ile z nich ląduje na dnie szafy czy prędzej czy później trafia do chairity shopów? Czy zdażyło Ci się nie mieć żadnego pomysłu i godzinami szukać czegoś w galeriach handlowych, by na koniec kupić „cokolwiek”?

Postanowiłem, że raz w tygodniu będę się z Tobą dzielił jednym niekonwencjonalnym pomysłem na prezent. Niektóre zostały sprawdzone przeze mnie, inne jeszcze nie miały ku temu okazji, kilka zaczerpnąłem z opowieści znajomych. Być może także Ty masz ciekawe pomysły na które czekam w komentarzach i na forum, najlepsze znajdą swe miejsce w serii. Podstawowym kryterium prezentu jest jego cena, którą ustaliłem na ?5 lub mniej.

Mozaika ze zdjęć
- „forma plakatu złożonego z setek malutkich zdjęć, które razem, odpowiednio na tym plakacie ułożone tworzą obraz widoczny z dystansu”

Cena: mniej niż ?5
(tak naprawdę kosztować nas będzie jedynie wywołanie/wydruk zdjęcia lub zakup ramy/antyramy, którą to także możemy zrobić samemu wzmacniając efekt końcowy i redukując koszty)

W dzisiejszych czasach, chyba każdy posiada już aparat cyfrowy – szpanerską lustrzankę czy aparat w komórce – i robi bardzo dużozdjęć (nie musimy się już martwić zasobnością „wolnych” klatek na filmie, jak to kiedyś bywało). Z urlopu przywozimy setki jeśli nie tysiące fotek i przeglądanie ich przypomina potem szaradę z gazety pt. „znajdź osiem różnic” ale właśnie zasobność cyfrowych albumów pozwoli nam teraz utworzyć fajną mozaikę – w sam raz na prezent.

Podarunek taki możemy zastosować w przypadku wielu okazji np. ze zdjęć swoich i sympatii będzie idealny prezent walentynkowy, a ściągniętych z internetu fotek zawodowych piłkarzy prezent dla młodszego brata – zapalonego kibica, etc.

Wszystko co potrzebujemy to zdjęcia i odpowiedni program, który ściągniemy stąd.

Instalujemy go i zabieramy się do pracy. Obsługa programu jest prosta i intuicyjna. Wystarczy wskazać folder ze zdjęciami do wykorzystania, ustawić główne zdjęcie (w jakie ma ułożyć się mozaika) i wybrać kilka dodatkowych opcji (kolory, odcienie szarości, ilość kafelków i sposób ich ułożenia itd.). Całość zajmuje ok 5 minut.

Gotowy plik możemy, w zależności od potrzeb, wywołać w zakładzie fotograficznym (najlepsza jakość ale największy wydatek), wydrukować w punkcie ksero (znośna jakość i koszt ok ?2 za format A3) czy na domowej drukarce i oprawić, bądź przykleić na ozdobną tekturę. By zredukować koszty trzeba się będzie nieco napracować ale końcowy efekt będzie rewelacyjny.